Paweł jest wściekły i załamany – okazuje się, że śledczy ocenzurował bardzo osobisty list napisany przez Beatę. Konopka utrudnia też Wójcikowi kontakt z Emilem – daje im tylko kwadrans na spotkanie, a Larsson chce ustalić alibi brata. Ten jednak mówi tylko o liście żony i chce wiedzieć, co z ich dzieckiem. Wieczorem Emil dowiaduje się od Beatki, że… będą mieli syna! Wyznaje jej, że jest bardzo szczęśliwy…